środa, 5 marca 2014

53 rozdział

PATRYCJA
Chris jest wspaniały.Cały czas się śmiejemy.Jestem szczęśliwa.Wczoraj wyprowadziłam się od Tomka.Powiedziałam mu o tym,że jesteśmy rodziną , ale on się tym nie przejął tak jak ja.Po ślubie Natalii, miał mnie za przeproszeniem gdzieś.Zrobiłam coś nie tak? Przecież to nie moja wina,że jesteśmy ze sobą związani.On teraz interesuje się tylko moją siostrą.To boli kiedy cały czas o nią wypytuje.Teraz mieszkam z Lilly, brakuje mi bliźniaczek, ale mam nadzieję,że będę mogła opiekować się nimi tak jak niedawno.Dzisiaj przyszedł do nas Tomek.Chciał porozmawiać  z moją siostrą ale jej nie było:
-Ale jak to jej nie ma?-spytał.-Umówiliśmy się na spotkanie,
-A co to moja wina ,że jej nie ma?!
-Możesz nie krzyczeć?!
-A czy ty możesz stad wyjść?!
-O co ci chodzi?!
-Jesteś taki głupi naprawdę, czy tylko takiego udajesz?!-wrzasnęłam.
-Przestań mnie obrażać!
-Bo co?!
Podbiegł do mnie i pocałował mnie! Ale dlaczego?
-Co ty wyprawiasz?-spytałam.
-Nie wiem.-zmieszał się.-Przepraszam.
Po moim ciele przeszedł dreszcz, zawsze tak było kiedy stał blisko mnie.Nie powinien tego robić, bo ja nadal go kocham.Ale nie jako kuzyna, tylko jako mężczyznę i chciałabym z nim być.Jednak wiem,ze to niemożliwe.Patrzeliśmy się na siebie cicho.Nikt się nie odzywał..Byłam w szoku.Tą grobową ciszę przerwała Lilly, wiebając do mieszkania:
-Cześć!-krzyknęła wesoło.Kiedy zauważyła nasze miny spytała: -Coś się stało?
-Nie.Musimy już wychodzić.-powiedział Tomek.
-Ale jak to przecież nie zdążyłąm jeszcze nawet zjeść.
-Zjesz na mieście.Chodź.
-No dobrze.-sięgnęła po kurtkę i już po chwili zniknęli za drzwiami.
Usiadłam i zalałam się łzami.Nie wiedziałam co robić.
NATALIA
Zaadoptowaliśmy dziecko.Rocznego chłopca-Kamila.Jest cudowny.Kocham go.Razem z Aleksandrem poświęcamy mu wiele czasu.Jest teraz naszym oczkiem w  głowie.Co wieczór czytam mu książki na dobranoc, które uwielbia.Macha rączkami i uśmiecha się, a ja widząc jego radość odwzajemniam to.Aleksander kupuje wiele niepotrzebnych dla niego zabawek.Kiedy mówię mu,że tylko traci pieniądze to odpowiada ze śmiechem,że tak ma być.Wszędzie piszą o tym,że mamy dziecko.W gazetach, w radiu a nawet w telewizji.Kiedy przechodzę ulicami Warszawy z Kamilem w wózku, dużo ludzi mi gratuluje.Większość z nich to tacy, których nie znam.Mój ojciec też jest szczęśliwy,że został dziadkiem.

----------------------------------------------------------------------------------------------
Krótka wiadomość:
NIE USUWAM BLOGA. :)

5 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę ,że nadal piszesz tego bloga.Jestem z nim związana emocjalnie xD

    OdpowiedzUsuń
  2. To super,że nie usuwasz bloga :D.Rozdział świetny jak zawsze!Pisz szybko kolejny. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. jej c: nie usuwasz c: jupi c: czekam na cd c:

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest super pisz dalej bo świetnie ci t wychodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog Czekam na nexta.

    OdpowiedzUsuń

123 Lorem ipsum

...Afromental...

...Afromental...
Najlepsi!

Popularne posty