JANE
Tak wiem, pocałowałam go.Ale nie mogłam oprzeć się jego spojrzeniu.Gdy się pocałowaliśmy powiedział:
-Teraz powiesz że to było nie ważne i musimy o tym zapomnieć.Prawda?
-Nie.-uśmiechnęłam się i jeszcze raz go pocałowałam.
Roześmiał się.
-Czyli wychodzi jednak na to że nie znam kobiet.
-Tak mi przykro.-powiedziałam z sarkazmem.
-Mi też.
Zaśmialiśmy się i wtedy zadzwonił mi telefon.Odeszłam na bok aby odebrać:
-Halo?-zaczęłam.
-Jane mam problem.
-Natalia?
-Tak to ja.
-Co się stało?
-To nie jest rozmowa na telefon.Przyjdź do kawiarni ,, Black coffie ".
-Już idę.Cześć.
Rozłączyła się:
-Coś się stało?-spytał Łozo, widząc moje zdenerwowanie.
-Dzwoniła Natalia.
-Coś z jej zdrowiem?
-Chyba nie.Prosiła o spotkanie.
-Pojadę z tobą.
-Nie trzeba.To rozmowa między mną a Natalią.
-Aha...No dobrze.To ja już pójdę.
-Okej.Zadzwonię do ciebie.
-Będę czekał.-dał mi buziaka w policzek i wyszedł.
NATALIA
Czekałam na Jane, w kawiarni, nieopodal jej domu.Gdy usłyszałam to co mówiła matka Barona, byłam w szoku.Myślałam ,że oni mnie lubią.Szybko stamtąd uciekłam. Było mi przykro,że jego rodzice mnie nie zaakceptowali.Gdy Jane przyszła i zobaczyła moje łzy natycmiast mnie przytuliła:
-Co się stało?-usiadła na przeciwko mnie.-Chodzi o Barona?
-Może nie tyle o niego, co o jego rodziców.
-Co zrobili?
-Nie zaakceptowali mnie, uważają mnie za laskę, która pragnie tylko jego kasy i sławy.
-Przykro mi.... Oni tacy są.Najlepiej gdyby w ogóle nie mił dziewczyny.Oni cały czas uważają ,że jest ich małym sykiem.
-No i co ja teraz zrobię?
-Nie martw się.Pogadam z nimi i wszystkoim wyjaśnię.
-Naprawdę? Zrobisz to dla mnie?
-Tak, oczywiście.W końcu jesteśmy już prawie rodziną.-przytuliłyśmy się.-A teraz przepraszam cię, ale muszę już iść.
-Jasne, ja też.
Wyszłyśmy z kawiarni.Ona odprowadziła mnie do kawiarni za co byłam jej bardo wdzięczna.Gdy weszłam do środka zobaczyłam rozgniewanego Aleksa:
-Gdzieś ty była?-krzyknął.
-Na spacerze z Jane.
-Dlaczego uciekłaś z przyjęcia?! Musiałem przez ciebie tłumaczyć się rodzicom.
-Ciekawe jak ty byś zareagował, gdyby ktoś o tobie powiedział,że jesteś zwykłym dupkiem!!
-Moja matka taka jest.Ale ona przynajmniej interesuje sie moim życiem, nie tak jak twój ojciec!
-On chce dla mnie jak najlepiej i uważa,że jeżeli kogoś kocham to powinnam z nim być i w pełni to akceptuje.Nie wtrąca się w moje życie!
-A co moja matka sie niby wtrąca?!
-No a co nie?!
-Ja ją przynajmniej mam!-wrzasnął.I wtedy wróciły wspomnienia o mojej nie żyjącej mamie.Z oczu momentalnie popłynęły mi łzy.Zauważył to i od razu się poprawił-Przepraszam...
-Wiesz co ?! Jesteś zwykłym dupkiem bez serca! Dzisiaj śpię u Jane!!!.-wrzasnęłam i wybiegłam z płaczem z domu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o tym rozdziale, mam nadzieję,że się podoba. :))
Bardzo chcieliście od razu kolejny więc macie :))
Pozdrawiam!
XoXo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
123 Lorem ipsum
...Afromental...

Najlepsi!
Popularne posty
-
LOLA Spojrzałam na zegarek, 9:30.Za 15 minut powinnam być już w Warszawie.Tak bardzo tęskniłam za Tomsonem i bliźniaczkami.Mam nadzieję, ż...
-
PATRYCJA Pobiegłam w tamtą stronę i zobaczyłam nieprzytomnego Tomsona,leżącego na trawie! Natychmiast zadzwoniłam po karetkę.Po chwili prz...
-
PATRYCJA Chris jest wspaniały.Cały czas się śmiejemy.Jestem szczęśliwa.Wczoraj wyprowadziłam się od Tomka.Powiedziałam mu o tym,że jesteśmy...
-
Natalia Całą noc płakałam,ani na chwilę nie zmrużyłam oka.Przemyślałam całą sprawę i już wiem co robić.Poszłam do domu i zaczęłam się pako...
-
Natalia Gdy weszłam na scenę wszyscy zaczęli krzyczeć: -Natalia! Natalia! Natalia!-byłam wtedy taka szczęśliwa,gdy skończyłam zeszłam z...
-
A kto to jest?-spytał zdziwiony Baron,wchodząc do pokoju. -To jest...yyy...hmm....to jest....Yyyy....Ogrodnik! Tak to jest ogrodnik! -Okee...
-
LOLA Usiedliśmy na kanapie, już chciałam coś powiedzieć kiedy dzieci o sobie przypomniały.Zaczęły płakać, więc Tomek poszedł na górę, a ja...
-
Natalia -Co?! Co ty tu robisz?! -krzyknęłam. -Jak to co? Chyba nie myślałaś,że pozwolę ci odejść?-powiedział Baron. -To przez ciebie wyj...
-
Natalia Zadzwonił telefon.Od pół godziny byłam kłębkiem nerwów.Rozmyślałam nad tym co zrobić.Jak przegonać Patrycję, aby jednak nie jechała...
-
NATALIA *Dwa miesiące później* Wydałam płytę.Nosi tytuł: ,, Funny Smile ". Osiągnęła już w ciągu tygodnia platynę.Bardzo dużo...
Świetny pisz szybko nastepny :D
OdpowiedzUsuńSupcio
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny :-)
OdpowiedzUsuń