( Czytaj z muzyką : http://youtu.be/PxNYvk_0Onw?t=29s)
Poczułam, że ktoś delikatnie klepie mnie po ramieniu.Zdjęłam słuchawki z uszu i zobaczyłam stojącą nade mną brunetkę :
-Słucham?.-spytałam.
-Czy mogę usiąść obok ciebie?
-Ach...Tak pewnie...-usiadła na fotelu.
-A tak w ogóle to jestem Lily.
-Natalia.-podałyśmy sobie rękę.
-Ty też do Los Angeles?
-No.
-Super! Ja lecę,tam bo gram w filmie.
-Serio? W jakim?
-,, Ostatnia piosenka ''
-Patrycja tam gra! Moja przyjaciółka!
-Och...Jedziesz do niej?
-Tak,wiesz po prostu rozstałam się z chłopakiem i w ogóle takie tam...Szkoda gadać...
-Czekaj czy ty napisałaś ,,When you're gone" ?
-Tak.-przyznałam
-Wow! Jesteś super!
-Dzięki.
-No nie ważne.Mów o tych problemach.W tych sprawach jestem ekspertem.-zaśmiałyśmy się. Schowałam Bruna do klatki,z czego nie był za bardzo zadowolony i zaczęłam opowiadać.Sama nie wiedziałam czemu,jej wszystko opowiedziałam,chyba po prostu dobrze mi sie z nią gadało.po chwili powiedziała:
-Nie martw się.Wszystko będzie dobrze.
-Nie wydaje mi się.
-Przestań,trzeba być optymistą.
-Tak jak ty?
-Tak jak ja.-zaśmiałyśmy się.
-Przepraszam,ale czy mogłybyśmy przerwać tę pogawędkę? Jestem bardzo zmęczona i chciałabym położyć się spać.
-Jasne, śpij.
-Dzięki.-powiedziałam i położyłam głowę na poduszkę,a po chwili zasnęłam.
* Później *
-Natalia,wstawaj!-usłyszałam.
-Baron...Baron przestań...chcę spać.-powiedziałam z zamkniętymi oczami.
-Ha,ha,ha.
Otworzyłam oczy i zdałam sobie sprawę ,że jestem w samolocie.
-Jestem Baron,ahoj kapitanie!-powiedziała.
-Lily, uspokój się. Po prostu jestem niewyspana,a do tego przygnębiona.
-No to cię rozweselę.Zaczekaj.-podeszła do mężczyzny,stojącego obok.
-Hej,słodziutki.-zaczęła.Zaśmiałam się.
-Hej,bejbe.-powiedział facet.
-Mogę numer twojego telefonu,wyglądasz na słodziaka.
-Yyyy...Jasne.-był nią oczarowany.Flirtowanie wychodziło jej tak łatwo.
-Żartowałam,jesteś za brzydki.-spławiła go. Gdy podeszła do mnie,śmiałam sie jak głupia:
-Wiedziałam,że mi się uda.-uśmiechnęła się szeroko.
-Haha
Proszę o zapięcie pasów,lądujemy.-usłyszałyśmy.Zapięłyśmy pasy.Po 10 minutach wylądowaliśmy.Powiedziałam tacie,żeby wziął Bruna i wyszłam z samolotu.Za mną szła Lili i tata.
-Patrycja!-krzyknęłam i podbiegłam ją przytulić.
-Nareszcie przyjechałaś!-powiedziała i zaczęła głupio gapić się w jeden punkt,za mną.
-Co? Kto tam jest?
-Zobacz sama...-szepnęła.
Odwróciłam się i zobaczyłam...ostatnią osobę,którą chciałabym widzieć...
MARINA
Było mi żal Natalii.To wszystko moja wina... Zadręczałam ją swoimi kłopotami,nie zwracając uwagi na nią....Poszłam jeszcze do Łoza po resztę rzeczy.Niechętnie zapukałam do drzwi.Otworzył mi Łozo:
-Wróciłaś!-krzyknął.
-Tak po swoje rzeczy.
Weszłam do domu.Wszędzie walały się niepotrzebne rzeczy.Widać było,że dom potrzebował kobiecej ręki.Wzięłam swoje rzeczy i chciałam wyjść,ale Łozo złapał mnie w talii:
-Proszę cie, wróć do mnie.Potrzebuję cię.-powiedział,odwróciłam się do niego.
-Ale zrozum...Ja nie potrafię....
-Potrafisz.Kocham cię. Bez ciebie,moje życie nie ma sensu.Jesteś dla mnie wszystkim.-powiedział.Jego argumenty były bardzo kuszące.
-No dobrze...
-Czyli wybaczasz mi?
-Tak.-powiedziałam.A on mnie pocałował.Byłam szczęśliwa.
I jak? Może być? Czekam na ocenę i pozdrawiam!
Natalia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
123 Lorem ipsum
...Afromental...
Popularne posty
-
JANE Tak wiem, pocałowałam go.Ale nie mogłam oprzeć się jego spojrzeniu.Gdy się pocałowaliśmy powiedział: -Teraz powiesz że to było nie w...
-
TOMSON Wszedłem do sali Natalii: -Co się stało? Baron wybiegł z sali zdenerwowany.-spytałem. -Nie wiem kochanie. -Że jak? -Czemu wy si...
-
Nie no! Ona jest naprawdę niemożliwa!Zadzwoniła do mnie dzisiaj o 5 rano! Ale to nic zadzwoniła po to,aby mi powiedzieć,że zabiera mnie na k...
-
Gdy go zobaczyłam,poczułam wściekłość.Jak on śmie?! Jak on śmie tutaj przychodzić?! Próbowałam opanować swoje nerwy i przez dłuższą chwilę m...
-
... Patrycja Razem z Tomsonem pojechaliśmy do domu Baron...
-
Wyszliśmy z kościoła i weszliśmy do samochodu, a następnie kierowca zawiózł nas do restauracji, gdzie odbyło się przyjęcie.Na samym początku...
-
BARON [ czytaj z muzyką : http://youtu.be/wwCykGDEp7M?t=45s ] -Doktorze co z nią?-spytałem. -Na razie utrzymywana jest w śpiączce, al...
-
Rano obudził mnie ten straszny dźwięk budzika.Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie śniadanie.Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.Poszłam otworzyć...
-
Natalia Całą noc płakałam,ani na chwilę nie zmrużyłam oka.Przemyślałam całą sprawę i już wiem co robić.Poszłam do domu i zaczęłam się pako...
-
Gdy zeszłam na dół, tak jak myślałam stał tam Tomek.Był smutny.zastanawiałam się dlaczego?: -Mogę na chwilę wejść?-spytał. -Jasne.Jak chce...
Super !!!! Kiedy kolejne ?
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu :)
UsuńSuper :) naprawdę miło się czyta ;)) A design bloga niesamowity! :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego ;) http://smutasrap.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper1 Czekam na kolejny! :)
OdpowiedzUsuń